życzenia świąteczne
od Fundacji ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom
same się do nich dołącząjąc :-)
![]() |
Obraz pobrano ze strony: zimowyskarbiec.blox.pl |
Najważniejszą innowacją Wolnych Lektur, odróżniającą ten projekt od innych bibliotek internetowych, jest możliwość przeszukiwania tekstów z zastosowaniem różnych kryteriów: tradycyjnych, takich jak tytuł, autor, epoka, rodzaj, gatunek literacki, ale i niespotykanych nigdzie indziej, to jest odnoszących się do treści wielu utworów naraz – motywów i tematów literackich. Takie przeszukiwanie jest możliwe dzięki specjalnemu opracowaniu tekstów lektur szkolnych, to znaczy opisaniu ich za pomocą wymienionych kryteriów. Tym właśnie Wolne Lektury różnią się od licznych stron z opracowaniami lektur szkolnych – dostarczają narzędzi do twórczej pracy z tekstem, a nie gotowych ściąg. Jeśli np. uczeń dostanie temat pracy domowej: „Motyw dziecka w romantyzmie na podstawie wybranych utworów“, to trzy kliknięcia na naszej stronie sprawią, że na ekranie komputera pojawi mu się komplet tekstów do analizy. Dzięki takim narzędziom czytanie lektur staje się fascynującą podróżą po świecie kultury.
Kolejną użyteczną funkcjonalnością Wolnych Lektur, przydatną w pracy w szkole, jest możliwość układania całych zestawów tekstów przerabianych na przykład w ciągu roku przez daną klasę. Takie półki z lekturami są tworzone przez nauczycielkę/la, która/y może następnie wysłać swoim uczniom odnośnik (link) do tego zbioru, a oni jednym kliknięciem ściągną cały zestaw na swój komputer.
Informacje są cytowane za serwisem Wolne Lektury.
Czy „brush” znaczy szczotka, lisia kita czy zarośla? Zdarzyło ci się, że wiele razy tłumaczysz to samo słowo? Myślisz wówczas, że to twój brak talentu do języków. Nie, języka ojczystego nauczyłeś się przecież z łatwością. To wina tradycyjnych metod nauki. Mały brytyjczyk widzi szczotkę, a mama mówi „brush”. Innego dnia zbiera chrust, a mama również nazywa go brush. Taki sam naturalny proces nauki zastosowano w nowym internetowym słowniku Diki.pl. Dajemy słowo, że masz talent do języków.
Diki powstał, aby uczyć języka angielskiego, a nie tylko tłumaczyć słówka. Co to znaczy, że uczy? Wystarczy sprawdzić pod adresem www.diki.pl tłumaczenie słówka „brush”, aby zobaczyć, jak powinien wyglądać nowoczesny słownik. Po wczytaniu hasła odtwarza się automatycznie jego nagranie wykonane przez brytyjskiego lektora. W górnej części znajdują się zdjęcia, na których zaprezentowano różne znaczenia słowa „brush” - od szczotki, poprzez chrust, zarośla, pędzel, szczotkowanie, aż do lisiej kity. Jeden rzut oka daje szeroki obraz znaczeniowy tego słowa, ale co ważniejsze powoduje skojarzenie wszystkiego co szczeciniaste ze słówkiem „brush”. Po najechaniu myszką zdjęcia podświetla się tłumaczenie słówka, które jest na nim zilustrowane. Kliknięcie miniaturki umożliwia powiększenie ilustracji. Chwila zabawy ze zdjęciami i użytkownik trwale zapamiętuje słówko. W jego głowie buduje się sieć skojarzeń pomiędzy różnymi wrażeniami zmysłowymi - tak jak podczas nauki języka ojczystego.
O skutecznym zapamiętywaniu stanowi nie tylko poprawne kodowanie informacji, ale również powtarzanie. Dlatego Diki zintegrowano z systemem powtórek w serwisie eTutor.pl. Każde słówko lub zdanie można dodać do systemu, który inteligentnie przewiduje, jak długo będziemy pamiętać poszczególne słówka i przypomina je w odpowiednim momencie. Regularne wykonywanie powtórek pozwala trwale zapamiętać nawet 90 proc. nauczonego materiału.
Diki ma minimalistyczną budowę sprawiającą, że strony słownika bardzo szybko się wczytują. W odnalezieniu poszukiwanego znaczenia pomaga mechanizm autouzupełniania wprowadzanych zapytań, a także lista powiązanych idiomów i zwrotów wyświetlana obok haseł. W przypadku wykrycia literówki we wprowadzonym zapytaniu, Diki zasugeruje użytkownikowi poprawną pisownię. Dzięki integracji z usługą Google Translate, słownik pomaga również w tłumaczeniu całych zdań.
Innowacyjność Dikiego została już dostrzeżona przez internautów. Słownik w krótkim czasie zdobył 120 tysięcy stałych użytkowników, generujących 3 miliony odsłon miesięcznie. Słownik można łatwo zintegrować z popularnymi przeglądarkami internetowymi, takimi jak Internet Explorer, Mozilla Firefox, Google Chrome czy Opera. Przygotowano też specjalną wersję strony dla użytkowników łączących się z urządzeń mobilnych.
Michał Lach, przedsiębiorca roku 2009 według Ernst & Young, założyciel spółki e-marketingowej K2 Internet, a wreszcie inwestor i współtwórca Diki, mówi o słowniku: „Naszą misją jest przekształcać zalety internetu dla łatwego i szybkiego uczenia się języków przez Polaków, zarówno w internetowej szkole językowej eTutor, jak i w słowniku Diki. Chcemy, aby użytkownik otrzymał tłumaczenie w postaci multimedialnej, wielokontekstowej i w sposób zbliżony do naturalnych procesów poznawczych. Dzięki temu proces zapamiętywania jest dużo efektywniejszy. Dotychczasowe słowniki online wykorzystują jedynie małą część zalet internetu. Ograniczają się do odpytywania bazy danych, zawierającej tłumaczenia z tradycyjnego słownika. A gdzie multimedialność i interaktywność internetu? Gdzie personalizacja? Dlaczego nie wykorzystuje się braku ograniczenia objętości słownika internetowego? Dlaczego nowoczesne technologie nie pomagają zapamiętywać, nie podpowiadają, nie ułatwiają nawigacji? Diki to przełom wśród polskojęzycznych słowników internetowych”.
Pierwszy multimedialny słownik angielskiego online
Słownik Diki.pl automatycznie odtwarza wymowę wyszukiwanych słówek i fraz, nagraną przez profesjonalnych brytyjskich lektorów.
Słowa pokazane w kontekście
W słowniku angielskiego Diki.pl dostępnych jest ponad 14993 przykładów użycia słówek z nagraniami wymowy i tłumaczeniami.
Obrazki
Jesteś wzrokowcem? Skutecznie zapamiętuj słówka dzięki ponad 14910 kolorowym zdjęciom.
Przejrzysty układ haseł
Znaczenia ułożone są według części mowy i częstotliwości ich występowania. Łatwo znajdziesz dokładnie to znaczenie, które jest ci w danym momencie potrzebne.
Regularnie uzupełniana baza
Nie znalazłeś słówka, którego szukasz? Stale monitorujemy zapytania użytkowników i uzupełniamy brakujące hasła. Możesz też zgłosić własne tłumaczenia.
Integracja z systemem nauki eTutor.pl
Jeśli masz konto w serwisie do nauki angielskiego eTutor.pl, możesz jednym kliknięciem dodawać słówka przeglądane w Diki.pl do powtórek.
Autouzupełnianie
Wystarczy wpisać w polu wyszukiwania kilka pierwszych liter interesującego Cię wyrazu, a słownik Diki.pl automatycznie zaproponuje możliwe dokończenia hasła.
Sugestie pisowni
Jeśli pomylisz się podczas wpisywania hasła, słownik angielskiego Diki.pl automatycznie zaproponuje Ci poprawną pisownię.
Ostatnio przeglądane hasła
Chcesz wrócić do hasła, które ostatnio przeglądałeś? Na stronie głównej słownika znajdziesz historię 7 ostatnich haseł.
Tłumaczenie pełnych zdań
Ze słownikiem zintegrowana jest usługa Google Translate. Jeśli wpiszesz do pola wyszukiwania dłuższe zdanie, zostanie ono automatycznie przetłumaczone.
Łatwa nawigacja między hasłami
Kliknij dwukrotnie dowolne słowo na stronie, aby sprawdzić jego tłumaczenie.
Wersja mobilna
Ze słownika Diki.pl możesz korzystać także w swoim telefonie komórkowym - po prostu przejdź pod adres www.diki.pl w przeglądarce mobilnej.
* Liczba haseł: 108 204
* Liczba zdań: 14 993
* Liczba obrazków: 14 910
Dziennik Internautów: "Człowiek zapamiętuje więcej, gdy widzi obrazki, niż czyta o nich. Tym sposobem internetowy słownik Diki chce zrewolucjonizować tłumacze i słowniki angielskiego w sieci."
Dziennik Internautów, 12.09.2010
![]() |
I. Maraton Czytania w MBP Mikołów |