Dzisiaj miałam przyjemność opowiadać o zawodzie bibliotekarza i brokera informacji dzieciom z klasy 3F mikołowskiej podstawówki. Po ilości pytań, które mi zadały wnioskuję, że sporo spraw było dla nich zupełnie nowych. Na koniec wizyty w bibliotece szkolnej przeczytałam klasie szwedzkie opowiadanie "Mama Mu w bibliotece" (autorzy: Jujja Wieslander, Tomas Wieslander).
Potem klasa udała się na swoją pierwszą w życiu lekcję chemii. Profesor Anna Mazur przepytała ich dokładnie z tego, co wiedzą w ogóle o chemii. Przyznam, że byłyśmy pod wrażeniem tego, jaką te dzieci dysponują wiedzą. Jeśli wybiorą w przyszłości naszą szkołę to znakomita większość nadaje się do klasy biologiczno-chemicznej. Doskonale wiedzieli co to jest kolba, pipeta, próbówka, lejek, reakcja chemiczna, a nawet potrafili powiedzieć, w którym roku wynaleziono penicylinę. Wielkie brawa dla nich :-)
Na koniec zaprosiliśmy dzieci na aulę na przedstawienie pt. "Czerwony Kapturek" w realizacji szkolnej grupy teatralnej "Co jest grane" pod przewodnictwem profesor Alicja Bogdanowicz. Bardzo udana inscenizacja!!! No i oczywiście aula również zrobiła na dzieciach wrażenie.
Dzieci zakończyły wizytę w Miarce pamiątkowym zdjęciem na schodach naszego Liceum.
Więcej zdjęć w albumie tutaj :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz